Tym, co najbardziej przeraża ludzi jest niewiadoma, jeśli czegoś nie wiemy i ktoś nas zaskoczy zadając pytanie w danej kwestii, czujemy się zmieszani, a nawet oszukani. Tak często bywa w kwestiach szczepionek, młodzi rodzice bardzo wnikliwie analizują temat. Jednak bombardowani skrajnym stwierdzeniami gubią się i nie wiedzą komu wierzyć. Często lekarze w gabinecie nie podejmują tematu dodatków stosowanych w mieszaninie wakcynacyjnej.
Dlaczego?
Z tego samego powodu, że nie robią tego przy analizie składu antybiotyków, czy studiowaniu wraz z pacjentem listy działań niepożądanych.
O co chodzi z tymi substancjami konserwującymi?
I co z tego dla Ciebie jako rodzica wynika?
Co oprócz antygenów znajduje się w szczepionkach?
Składniki te można podzielić na 3 kategorie:
- Związki pomocnicze: cukry (sacharoza, laktoza) aminokwasy (glicyna, kwas glutaminowy, glutaminian sodu) białka (żelatyna, albumina)
- Adiuwanty: związki glinu (popularnie zwanego aluminium) wodorotlenek, siarczan, fosforan glinu, emulsje olejowo-wodne, fosforan wapnia
- Środki konserwujące: tiomersal, fenol, 2-fenoksyetanol, formaldehyd
- Śladowe ilości substancji pozostałych po procesie produkcji: białka drożdży, biała jaja kurzego, antybiotyki, beta propiolakton
Po co to wszystko?
Zapewniają stabilność szczepionki. Aktywnie chronią składniki przed amplitudą temperatur oraz zapobiegają przywieraniu antygenów do ścianek strzykawki. To zapewnia stabilizację przechowywania i pewność, że każdemu dziecku podajemy preparat o takich samych właściwościach. Te składniki nie budzą na ogół niepokoju, ponieważ występują naturalnie w naszym organizmie: laktozę spożywamy w mleku, glutaminian sodu jest neuroprzekaźnikiem, a albumina to składnik ludzkiej krwi.
Czy to TA formalina!?
Czy chodzi o tą samą, którą stosuje się do balsamowania zwłok? Tak związek jest identyczny, ale w zupełnie innych proporcjach. Co więcej jest naturalnym składnikiem ludzkiego ciała. W ciele niemowlęcia jest go około 1,1 mg, a w porcji szczepionki ok 0,1 mg. Formaldehyd jest wykorzystywany przy produkcji preparatów do ograniczania zjadliwości drobnoustrojów, czyli ich unieszkodliwiania.
Antybiotyki?
Rodzice często czują się zawiedzeni, kiedy dowiadują się, że nikt ich nie informuje o zawartości antybiotyków w szczepionce. Z resztą nie widzą sensu ich domieszki, skoro znajdują się one również w preparatach z antygenami wirusów. Dlaczego? Otóż chronią one przed zanieczyszczeniem bakteriami i grzybami by niepożądane drobnoustroje nie dostały się do organizmu podczas wakcynacji. Ich ilość jest znacznie ograniczona, jako pozostałość po procesie produkcji.
Groźny glin
Problem zaczyna się w przypadku glinu, zawartość metalu w składzie preparatów wzbudza kontrowersję. Często mylony jest z aluminium, który to owszem zawiera pierwiastek Al, ale o czystości technicznej. Czyli z różną ilością domieszek otrzymywany w wyniku rafinacji i niemający nic wspólnego ze szczepieniami. Glin dodaje się do substancji uodporniającej, by wzmocnić i przyspieszyć reakcję układu immunologicznego. Czy w takim razie zawartość pierwiastka jest toksyczna dla organizmu? Są to ilości minimalne i nie w postaci czystego glinu, ale jego soli. W jednej dawce szczepionki znajduje się od 0.125 do 0,85mg a w jednym litrze mieszanki mlecznej 0,225mg. Co więcej znajduje się on również w wodzie, pokarmie kobiecym i produktach spożywczych, a także ich opakowaniach (kartonach soków, mleka, folii aluminiowej, puszkach)
Toksyczna rtęć
Na samą myśl o niej jeży się włos na głowie młodych matek. Czy faktycznie znajduje się w szczepionkach? Wielu rodziców nie daje się przekonać, że jest inaczej, mimo że substancja znajdująca się w mieszaninie immunizacyjnej to tiomersal -sól sodową kwasu etylortęciotiosalicylowego. Często mylona z metylortęcią, która faktycznie jest toksyczna dla ludzkiego organizmu, ale nie wchodzi w skład mieszaniny wakcynacyjnej. Czas półtrwania etylortęci w organizmie zamyka się poniżej tygodnia, jest aktywnie z niego, na bieżąco usuwany, nie kumuluje się. Co ciekawe szkodliwa metylortęć znajduje się w pokarmie szczególnie w tuńczyku. Jeśli jednak uważacie, że każda ilość rtęci nawet w postaci soli jest szkodliwa, zawsze można zdecydować się na szczepienia płatne, które go nie zawierają. Poniżej przedstawiam zestawienie zawartości Al i tiomersalu w poszczególnych szczepionkach.
Ludzkie płody!?
Istnieją preparaty, do produkcji, których wykorzystuje się komórki namnożone z linii podchodzących z ludzkich płodów. Największe kontrowersje wzbudza fakt, że zostały pobrane z płodów usuniętych podczas aborcji.
Trzymajmy się jednak faktów: w szczepionkach nie ma płodów, ani tym bardziej ludzkich szczątek. Jedynie komórki, które wyizolowano m.in. z tkanki płucnej, a następnie założono kolonie w celu namnażania komórek, co odbywa się w laboratoriach. Tak powstałe linie mają wspólne DNA, namnaża się je od około 50 lat, więc obecnie mamy do czynienia z ich 60-tysięcznym pokoleniem. Co więcej tylko niektóre wirusy namnaża się w ludzkich komórkach jest to linia WI-38 dla wirusa różyczki i MRC-5 dla WZW A i ospy wietrznej.
Wirusy te są typowo ludzkie, nie potrafią się replikować w komórkach innych ssaków. Naukowcy wciąż pracują nad innym sposobem uzyskiwania antygenów. Czemu jednak nie zdecydowali się na fragmenty pochodzące od osób dorosłych? Otóż dorosłe komórki są w pełni ukształtowane i nie da się ich namnożyć, by uzyskać oczekiwane jednostki. Często są obarczone zmianami genetycznymi powstałymi w ciągu życia. Inaczej jest u płodów ich komórki są multipotencjalne mogą się swobodnie dzielić i namnażać, stąd też pochodzenie komórek.
Co z tego wynika dla Ciebie Rodzicu?
Wniosek jest jeden: szczepienia nie są substancją obojętną, jak żaden preparat zarejestrowany jako lek. Masz prawo znać skład mieszaniny wakcynacyjnej. Zarówno szukając informacji samodzielnie, jak i korzystając z wiedzy lekarza prowadzącego. Jeśli czujesz się niepewnie, pytaj. Pamiętaj jednak, że szczepionki mają chronić Twoje dziecko przed jedną z najczęstszych przyczyn zgonu w wieku niemowlęcym-chorobami zakaźnymi. Nie są idealną ale jak na razie najbardziej skuteczną metodą walki z nimi.
1. Chyba jest roznica miedzy podaniem dozylnym a doustnym danej substancji, wiec nie widze sensu w argumentacjach typu 'wszyscy jemy tunczyka, ktory ma metylortec'.
2. W 'naukowym bełkocie' autor przyznaje, ze obawa przed tiomersalem moze byc uzasadniona, odwolujac sie przy tym do konkretnych badan. Czy Pani uwaza inaczej?
3. Co sadzi Pani o wycowfaniu szczepionki OPV? Jak Pani sadzi dlaczego tak pozno (marzec 2016)
4. Czy nie widzi Pani problemu w szczepieniu dtwp zamiast dtap?
Szczepienia nie są podawane dozylnie tylko domiesniowo lub srodskornie. I wchłanianie, metabolizm i eliminacja preparatu podanego w ten sposób nie ma wiele wspólnego z podaniem dozylnym…
czyli do naczyń krwionośnych(włosowatych)
Serio nie widzi pan różnicy? Porownywac podanie domiesniowe do dozylnego to jak porównać słonia do myszy – tak i jedno i drugie ma ogon…
„Glin. W jednej dawce szczepionki znajduje się od 0.125 do 0,85mg a w jednym litrze mieszanki mlecznej 0,225mg.”
Czyli ile jedno dziecko średnio dostaje tego specyfiku od państwa polskiego w szczepionkach? Jaka jest różnica w wchłanianiu między podaniem w szczepionce, a wypiciem w mleku?
„Czas półtrwania etylortęci w organizmie zamyka się poniżej tygodnia, jest aktywnie z niego, na bieżąco usuwany, nie kumuluje się.”
U każdego dziecka w Polsce proces wydalania działa idealnie i nie kumuluje się?
Co z dziećmi z problemami neurologicznymi/genetycznymi? W ilu krajach podaje się szczepionki w pierwszej dobie życia?
„Glin. W jednej dawce szczepionki znajduje się od 0.125 do 0,85mg a w jednym litrze mieszanki mlecznej 0,225mg.”
Czyli ile jedno dziecko średnio dostaje tego specyfiku od państwa polskiego w szczepionkach? Jaka jest różnica w wchłanianiu między podaniem w szczepionce, a wypiciem w mleku?
„Czas półtrwania etylortęci w organizmie zamyka się poniżej tygodnia, jest aktywnie z niego, na bieżąco usuwany, nie kumuluje się.”
U każdego dziecka w Polsce proces wydalania działa idealnie i nie kumuluje się?
Co z dziećmi z problemami neurologicznymi/genetycznymi? W ilu krajach podaje się szczepionki w pierwszej dobie życia?
Gdzie źródła do tekstu?
Pozwolę sobie zamieścić pomoc.
Ile specyfiku=liczba dawek x dawka
Duża, podręcznik farmakokinetyki, fizjologii u. trawiennego
Nie
To co z pozostałymi, zależą od ww i omówionych zjawisk
W wielu – patrz PSO poszczególnych krajów (n.p. https://www.japantimes.co.jp/wp-content/uploads/2014/10/p14-ito-vaccination-sidebar-a-20141005-870×413.jpg)
W podręcznikach, ChPL, materiałach producentów mleka, statystykach (n.p. WHO, NGO itp)
Różnica we wchlanianiu w przypadku podania doustnego i domięśniowego jest istotnie dość znaczącą. Jednak ilosci podane doustnie są tak duze, że u dorastajacego dziecka większość aluminium, które odkłada się w tkankach pochodzi z pokarmu właśnie.
„Co ciekawe szkodliwa metylortęć znajduje się w pokarmie szczególnie tuńczyku.” – jeśli widział ktoś niemowlaka jedzącego tuńczyka to gratuluję. Nawet kobietom w ciąży odradza się jedzenie ryb i owoców morza a noworodkom które mają odporność matki funduje się toksyny OBOWIĄZKOWO. Nic tylko wyjechać z tego zaściankowego państwa.
Ale kobiety karmiące mogą już jego jeść! Poza tym, odradza się jedzenia ryb z niewiadomych źróde, a nie w ogóle
Co ze szczepieniem dzieci z mutacja MTHFR?
„Co więcej tylko niektóre wirusy namnaża się w ludzkich komórkach jest to linia WI-38 dla wirusa różyczki i MRC-5 dla WZW A i ospy wietrznej.”
Dla wirusa różyczki jest to linia MRC-5 a nie WI-38. Wystarczyło doczytać w ulotce szczepionki, a nie wprowadzać ludzi w błąd. Takie podstawowe błędy podważają wiarygodność całego artykułu droga pani doktÓr.
Choc nie szczepie to tym razem musze oponowac i bronic Pania Mame . Linia WI-38 jest w szczepionkach MMR. Chyba nie musze tlumaczyc skrotu MMR 😉
zrodlo NHS: https://www.medicines.org.uk/emc/files/pil.6307.pdf
Ksiazka: Vaccine on trial, Perre St. Clair, choc ten autor akurat moze byc podwazony.
Śmieszne że się o ta rtęć tak pienicie. Zajrzyjcie matki w swoje paszcze lepiej. Usunięcie plomby amalgamatowej powoduje przedostanie się do organizmu matki ilości rtęci której nie wydalicie przez całe życie. Kto nie miał nigdy amalgamatow?? No ale to na bank rtęć że szczepionki autyzm powoduje… https://www.odkrywamyzakryte.com/plomby-amalgamatowe/
Szczepienia nie sa bezpieczne dla dziecka, co gorsze nie prowadza badan co do ich bezpieczenstwa, moje dziecko kazde szczepienie bardzo ciezko przechodzi, choruje, wymaga wizyt lekarskich i lekow interes sie kreci bo kieszenie panstwa i koncernow pelne. Uwazam, że to eksperyment a nie profilaktyka.
Następna zatroskana mama dała się przekonać internetowym trollom i fałszywym wpisom na stronach… No ale cóż, na głupotę nie ma lekarstwa, i tak wszyscy wyginiemy. Cieszmy się życiem.
kocham te logikę.W szczepionkach nie ma ludzkich płodów ani ludzkich szczotek.wyabrotowane dziecko jest chomikiem.świnka.ptakiem.tylko nie człowiekiem.brawo doktorek. A są badania wykluczajace możliwość wbudowywania się ludzkiego DNA do komórek szczepionego dziecka?
Dobry wieczór,
bardzo interesuje mnie odpowiedź na pytanie czy dziecko szczepione w 13 miesiącu na odrę, różyczkę i świnkę może zarażać inne dzieci gdy wystąpi wysypka/gorączka? Będę wdzięczna za udzielenie odpowiedzi. 🙂
Z tego co wiem to może zarażać inne dzieci, zwłaszcza te, które nie przeszły przez odrę, ale jeżeli o niego chodzi to bez powikłań choroby nic by mu nie bylo.
Czy jest szansa aby podała Pani jakieś potwierdzenia w wynikach badań powyższych twierdzeń dotyczących składów szczepionek?
Według artykułu „mama pediatra”
Norma FDA podanie dożylne 5mcg /kg na dobę
Dziecko 5kg=norma 25mcg tego co ze szczepionki powinno być max dopuszczone po przejściu do krwi.
wodorotlenek glinu wchłania się do krwi w 17%
a fosforan glimu w 51%
dalej cytat „Ślady glinu we krwi są oznaczane już po godzinie od wykonania szczepienia. To co trafia do krwi po szczepieniu wydalane jest, podobnie jak w przypadku glinu pokarmowego. Okres półtrwania eliminacji glinu z organizmu oszacowano w przybliżeniu na 24 godziny. ” Wniosek: GLIN ZNAJDUJE SIĘ WE KRWI JUŻ PO GODZINIE A CAŁOŚC W CIĄGU OK 24GODZIN.
Infanrix hexa
adsorbowany na wodorotlenku glinu, uwodnionym (Al(OH)3) 0,5 miligrama Al3+
adsorbowany na fosforanie glinu (AlPO4) 0,32 miligrama Al3+
500mcg x 17% = 85mcg AL
320mcg x 51% = 163mcg AL.
Suma 248,2mcg Al a dopuszczalna norma przez FDA 25mcgAL
Przekroczona norma do dopuszczalnej przez FDA glinu, który znajdzie się w krwi 5kg dziecka po ok 24 godzinach od wstrzyknięcia jest 9,2 raza czyli o 920%.
Powiedz mi kochanie, a skąd się by tyle Al miało wziąć? Teleportowało się? Rozmnożyło? Ładne masz obliczonka i matematyce pewnie byś 5 dostał w podstawówce ale za to na chemii z prawa zachowania masy to ndst. To co jest obliczone to maksymalna wchłanialność bez uwzględnienia skłonności genetycznych. NIE ilość jaka będzie we krwi dziecka. Jak czegoś nie podasz komuś to nie ma możliwości żeby się znalazło w jego krwiobiegu, jak podasz czegos pewną ilość to tego nie będzie więcej niż podałeś. Typowy post dezinfomująco/straszący
Powiem więcej: nigdy, żadne badanie nie wykaże całej obliczonej przez naszego „pseudonaukowca Donalda” (oraz innym jemu podobnym) dawki 248,2mcg glinu… A to z prostego powodu: ponieważ już od pierwszej godziny pojawienia się śladowych ilości glinu we krwi, tenże już zaczyna być wydalany z organizmu i maksymalna dawka zarejestrowana we krwi będzie wielokrotnie mniejsza… Całe 248,2mcg glinu byłoby wtedy, gdyby wstrzyknąć szczepionkę dożylnie… Przypomnijmy: szczepionki podawane są domięśniowo lub podskórnie, a to zupełnie inna „wchłanialność” glinu do krwioobiegu (z resztą taka sama sytuacja jest ze „zdemonizowaną” rtęcią w szczepionkach).
P.S. Ja rozumiem, że niektórzy w szkole mieli bardzo dobre oceny z „wodolejstwa” na j. polskim i czują silną potrzebę uzewnętrznienia swoich myśli, ale chyba z logiki, chemii, matematyki, fizyki i innych, nieco „ściślejszych” przedmiotów, to niektórzy mają (nie obrażając nikogo) „DELIKATNE” braki! …